Halloween is coming!

Internet aż roi się od pomysłów na lekcje z okazji Halloween. Sztuką jest znalezienie naprawdę wartościowych i oryginalnych propozycji.

Pomogę Wam, gdyż zrobiłam mały research i przedstawię kilka pomysłów. Tylko kilka, ale wydaje mi się, że są godne uwagi. Podam linki, pod którymi znajdziecie materiały do ściągnięcia. Musicie mieć konto, aby pobierać! (rejestracja i download jest bezpłatne).

1. Halloween following directions
Dzieci dostają grę planszową i poruszają się wg wskazówek po nawiedzonym domu. Po drodze spotykają różne monstra - mogą zapisywać ich nazwy, gdyż potem relacjonują, co spotkali. Zabawa ćwiczy słownictwo powiązane z Halloween, a oprócz tego podawanie stron świata.

2. Halloween test
Propozycja dla bardziej zaawansowanych uczniów. Pod linkiem znajdziecie prezentację w PP z quizem do pobrania. Poza słownictwem są tam ćwiczenia na liczbę mnogą, uzupełnianie zdań, opis postaci i zagadki.

3. Sound Effects
Efekty dźwiękowe - odgłosy duchów, potworów, krzyki etc., które można wykorzystać w młodszych klasach, aby w nietypowy sposób wprowadzić słownictwo. Zamiast od razu pokazywać flashcarda, można najpierw puścić dźwięk.

4. Monsters & skeletons
Propozycje piosenek o potworach i szkieletach na melodię If you happy and you know it oraz Head, shoulders. 

Jeśli lubicie dzieciom czytać oryginalne angielskie książeczki, świetnym wyborem będzie Winnie the Witch. Mam fajne wydanie z płytą, gdzie na tracku 1 jest cała bajka wraz z melodiami i innymi odgłosami, a track 2 to sam tekst.




Jeśli łakniecie więcej pomysłów, poszukajcie tu i tu

Na koniec opiszę grę, w którą sama gram z dziećmi na lekcjach przed Halloween, a która jest przez nie bardzo lubiana. Jej zaletą jest to, iż nawet jeśli nie uwzględniliście lekcji halloweenowej w rozkładach materiału, możecie wykorzystać ją przy różnego rodzaju powtórkach na lekcjach powtórzeniowych  w okolicy 31. października.

Potrzebujemy do niej karty obrazkowe / wyrazowe, a w starszych klasach mogą być też jakieś pytania, np. quizowe z zakresu materiału, który akurat powtarzamy. Oprócz tego kostkę do gry (może skorzystacie z pomysłu Iorety?) Dzielimy klasę na co najmniej dwie grupy. Grupy po kolei losują nr pytania, lub nauczyciel prezentuje im kartę obrazkową, którą trzeba nazwać po angielsku, albo angielski wyraz, który uczniowie tłumaczą na PL. Jeśli odpowiedź jest prawidłowa, grupa (przedstawiciel, lub kto podał odpowiedź) rzuca kostką. Wcześniej na tablicy piszemy:
1-a head
2-a body
3-a left hand
4-a right hand
5-a left leg
6-a right leg
W zależności od tego, co wypadnie, rysujemy na tablicy dla odpowiedniej grupy daną część ciała - na koniec ma wyjść kościotrup, więc rysunki muszą wyglądać odpowiednio! Mogą rysować też dzieci, ale przygotujcie się wtedy, że zabawa może trwać i całą lekcję...
Wygrywa drużyna, która jako pierwsza skompletuje kościotrupa.
Gra jest świetna, ekscytująca, i co najważniejsze, poza znajomością słówek / struktur, liczy się też łut szczęścia! Nie raz okazało się, że wygrała drużyna, która wcale nie odpowiadała na wszystkie pytania prawidłowo.
Zamiast rysować szkielety na tablicy, możecie zawczasu przygotować ich duże rysunki pocięte na te 6 części, o których powyżej. I po prostu przyczepiać je do tablicy. Ja mam takie coś




Jak widać, nie muszą to wcale być szkielety - mogą być czarownice, zombie, frankensteiny, wampiry, mumie... Nie widać tego na zdjęciu, ale moje frankensteiny są bardzo duże - rozmiar ok. A5! Wzięłam je z The Teacher's Magazine nr 7/2009.

To wszystko na dziś ;)


Komentarze

  1. Zaczęłam szukać własnych materiałów na Halloween i chyba się zapłaczę... najwyraźniej nigdzie ich nie zapisałam ;< w kazdym razie dzieciaki były zachwycone - na poczatek robiliśmy duszki z chusteczek higienicznych, później następowała zabawa. U starszych dzieci grę wprowadzał tekst, o tradycjach w USA (trick or treat) i w Szkocji (guising), który znalazłam bodaj na stronie MacMillana, młodszym sama tłumaczyłam o co chodziło i skąd się to wzięło; mianowicie dzieciaki losowały karteczki z różnymi zadaniami dot. angielskiego, na zasadzie 'wymień x słówek oznaczających...', 'zaśpiewaj...', 'powiedz miesiące od tyłu' itd. Oprócz tego były oczywiście flashcards i quizy z nimi związane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieciaki uwielbiają wszelkiej maści potwory ;) Fajny pomysł z tymi sound effects, gra też mi się podoba :) U mnie też wkrótce wpis o Halloween.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zabawa z tymi obrazkami na tablicy, tylko nasunęło mi się pytanie, co jeśli dziecko dobrze odp na pytanie/odgadło kartę a wylosowało do namalowania coś co już było na tablicy namalowane. Rzuca raz jeszcze, czy kolejka przepada i frankenstein nie wzbogaca się o nową cześć ciała? dzięki za odp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jak już jest jakaś część narysowana, no to pech. Dlatego gra jest fajna, bo nieprzewidywalna kompletnie.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty