Czy znacie może portal Aliexpress, tzw. chińskie allegro??
Jeśli nie, pora to nadrobić!
A to dlatego, że w wyjątkowo korzystnych cenach można tam zakupić WSZYSTKO!! A do tego przesyłka jest całkowicie za darmo, nawet jeśli zamawiacie rzecz wartości 2$!!
To skłoniło mnie do zexplorowania chińskiego allegro jakiś czas temu. Szukałam ciuchów, ale moim pierwszym nabytkiem był zestaw pieczątek, który kiedyś pokazywałam 
na instagramie. Było to bardzo niedrogie, toteż zaryzykowałam i zamówiłam. Przyszło po około 3 tygodniach - 3-5 tygodni to standardowy czas oczekiwania w opcji z darmową przesyłką. Można otrzymać zakupy wcześniej, ale wtedy trzeba zapłacić.
Skoro powiodły się pierwsze zakupy, nie było wyjścia i zaczęło się shopping spree!
Kupuję głównie ciuchy. Ceny są bardzo konkurencyjne, a jakość na szczęście nie jest wprost proporcjonalna w sensie ujemnym ;) tzn. jak kupujecie ciucha w cenie $5, to nie oczekujcie adamaszku, ale np. sweter za $30 jest już naprawdę porządny. I na naszym allegro kosztuje ze 150 PLN. Właśnie, bo praktycznie wszystko stamtąd jeśli chodzi o ciuchy i dodatki jest dostępne i na naszym allegro - cenę pomnóżcie razy 2 i dodajcie koszty przesyłki.
Ceny wyrażone są w dolarach. Portal prowadzony jest w 3 językach; po chińsku ofkors, do tego rosyjski i angielski.
Nie ma aukcji, jest tylko domyślna opcja Kup Teraz. Reszta tak ja na naszym all: opinie za transakcje, punkty dla sprzedawców, jakieś symbole przy tych bardziej rzetelnych - połapiecie się. Nie kupowałam nigdy od nowych sprzedawców bez punktów, brałam tylko sprawdzonych, choć czasami cena jest o kilka dolców wyższa. Przy każdym produkcie jest też wyrażone procentami zadowolenie klientów. Znam ludzi, którzy kupują tam elektronikę i są zadowoleni - pozostawiam to Waszej ocenie, ja nie kupowałam.
ALE PO CO O TYM PISZESZ KOBIETO???? NIE CZYTAM TWOJEGO BLOGA, ŻEBY POSZUKIWAĆ TANIEJ LAJFSTAJLOWEJ SIECZKI!!!
Ha, spokojnie! Wykorzystajmy aliexpress przed nowym rokiem szkolnym, aby zaopatrzyć się w nowe rzeczy niezbędne każdemu nauczycielowi!
Moje typy poza wspomnianymi pieczątkami to: (uwaga, po pewnym czasie od publikacji posta linki mogą nie działać!)
plakaty do dekoracji klasy:
i jeszcze jeden... taki miły, motywacyjny ;)
inne dekoracyjne rzeczy do klasy:
  | 
| naklejka ścienna - KLIK - ok. $2 | 
  | 
| i jeszcze jedna - KLIK - ok. $12 | 
linijki, w sam raz na nagrody, a jedną można zostawić dla siebie ;)
  | 
| KLIK - ok. $10 za zestaw = 8 linijek!!  | 
eleganckie 
uchwyty na kredę
  | 
| KLIK - ok. $22 za 10 sztuk, w sumie po co tyle jednej osobie, ale możecie się złożyć z innymi n-lami z pracy | 
markery kredowe, mój must-have 
z tej listy
  | 
| KLIK - ok. $4 za zestaw czterech sztuk | 
fartuszek ;) żeby nie mieć na sobie pyłu kredowego, jeśli nie mamy uchwytów ani markerów
  | 
| KLIK - ok. $18, trochę nie wart swej ceny, ale kto bogatemu zabroni... (---> patrz nasze 5000PLN wypłaty) | 
pieczątki...
Jestem wściekła! Popatrzcie na cenę!!! A ja kupiłam takie same w UK onegdaj za funciaka od sztuki!!!!!
  | 
| KLIK - ok. $2 za cały zestaw!!!! | 
Podobają mi się, bo mają rzadko spotykane napisy, raczej spotykane na naklejkach.
Te są piękne i bardzo oryginalne.... cena już nie tak bardzo
Muszę mieć te!!!
piórnik - popatrzcie jaki niesztampowy, elegancki, nie jakaś bezkształtna kiszka na zamek... W sam raz dla nauczyciela z klasą
  | 
| KLIK - drogi: ok. $35 | 
A te mogą być na nagrody:
  | 
| KLIK - $32 za 12 sztuk | 
te też
  | 
| KLIK - ok. $25 za 12 (???) części, cokolwiek to znaczy | 
zakreślacze
  | 
| KLIK - świetne, prawda? ok. $10 za 6 pisaczków | 
notesik - ale nie jakiś zwykły, nie. Popatrzcie, to coś w rodzaju takiego prostego organizera-plannera-kalendarza
  | 
| KLIK - ok. $2,5 | 
naklejki indexujące i notes typu post-it - wzięłąbym dla siebie te angielskie, resztę na nagrody
  | 
| KLIK - ok. $12 za wszystkie cztery | 
  | 
| i jeszcze takie - KLIK - ok. $7 za cztery | 
poduszki - żeby się zdrzemnąć po pracy (albo w pracy)
  | 
| KLIK - ok. $7 za jedną | 
zeszyty i terminarze
  | 
| KLIK - ok. $26 za 4 zeszyty  | 
  | 
| KLIK - ok. $12 za cztery | 
Ten jest przepiękny - popatrzcie na zdjęcia na stronie!
  | 
| KLIK - za ok. $7, ale niestety nie jest w opcji bezpłatnej przesyłki, a koszty pocztowe to $10 :/// | 
podpórka na książki - ale czad!!
  | 
| KLIK - ok. $20 za parę | 
parasol
ubiór prawdziwego anglisty
  | 
| sweter - KLIK - ok. $10 | 
  | 
| majtasy - KLIK - $10 za 4 majty | 
Do tego odpowiednia 
biżuteria
  | 
| kolczyki - KLIK - ok. $3 za parę | 
pendrive
  | 
| mini Cooper - KLIK - w zależności od pamięci $6-$15 | 
meble w klasie
  | 
| KLIK - ceny lepiej nie podam | 
  | 
| fotel zmęczonego anglisty - KLIK - cena nieistotna | 
  | 
| szafa, Titanic gratis - KLIK - troszkę droga | 
przechowywanie
  | 
| na herbatkę i melisssskę - KLIK - $6,5 za cztery | 
  | 
| na ciasteczka do herbatki - KLIK - $26,5 za trzy | 
  | 
| na flashcardy - KLIK - ok. $11 | 
  | 
| prostokątne też mogą być na flashe - KLIK - ok. $26 | 
  | 
| teczki na różne papierzyska - KLIK - $12 za cztery | 
  | 
| i większa na jeszcze więcej papierów! - KLIK - ok. $13 za sztukę - zobaczcie na stronę, bo są różne 4 wzory! | 
torba na laptopa
torby prawdziwych anglistów
  | 
| te na targanie pomocy po szkole - KLIK - ok. $20 za jedną | 
i inne pierdoły, mogą być na nagrody:
  | 
| KLIK - ok. $17 za 20 sztuk | 
  | 
| zakłądki do książek - KLIK - ok. $14 za 20!!! | 
  | 
| i jeszcze jedne - KLIK - ok. $17 za 10 | 
Dolar stoi teraz za około 3,8PLN, więc nic, tylko brać!! A pamiętajcie, że to wszystko bez kosztów wysyłki, BO ICH NIE MA!!!! Więc już nic nie musicie dopłacać!!
WARNING!
Gdzieś na jakiejś kafeterii czy innym wizażu czytałam, że jeśli kupuje się na ali w ilościach hurtowych, to czasem zatrzymują na granicy i trzeba zapłacić cło. Mnie się takie coś nie przydarzyło, bo ja kupuję tylko po jednym przedmiocie - ale miejcie to na względzie i może raczej nie zamawiajcie 50 fartuszków, aby obdzielić całe grono pedagogiczne z okazji Dnia Nauczyciela ;)
 
Super wpis! Piękne rzeczy! Może się skuszę... :) A co do pieczątek LIKE i DISLIKE to kupiłam je parę dni temu tu i są ok (cena też bardzo przystępna): http://allegro.pl/pieczatka-stemple-like-dislike-super-gadzet-i5301344373.html
OdpowiedzUsuńdzięki, kupiłam!
UsuńSuper, bardzo mnie zainspirowałaś, na pewno coś kupię☺
OdpowiedzUsuńAle czad! Kupiłabym chyba większość z tych rzeczy, chociaż nie jestem aż taką fankę Wielkiej Brytanii :D Idę poszperać, czy nie mają czegoś z niemieckimi motywami :D
OdpowiedzUsuńA ja idę polować na takie francuskie ;)
UsuńDzięki za inspirację! idę poszukać coś à la française
OdpowiedzUsuńSuper! Może zrobimy jedno wspólne zamówienie?
OdpowiedzUsuńwww.anglopunkt.pl
Ah żałuję, że przeczytałam ten wpis bo teraz chciałabym mieć to wszystko :D
OdpowiedzUsuńJakoś nie zamawiałam nic od nich, ale dobrze wiedzieć. Fajne są takie zakupowe przeglądy. Podobają mi się te drewniane pieczątki i duperelki na nagrody. Choć ja już i tak sporo rzeczy kupuje może kiedyś się skuszę. Dobrze też wiedzieć, że na przesyłkę trochę się czeka,
OdpowiedzUsuńNo właśnie... ja juz tyyyyyle wydaje na takie pierdoły. staram się z tym skończyć ;)
UsuńHaha, boskie te podpisy - sit down and shut up, po prostu rewelacja! :D Czy trzeba mieć konto dewizowe żeby to zamówić?:(
OdpowiedzUsuńnie, ja płacę zwykłą kartą, można też kredytową
Usuńmożna tam zostawić majątek, to na pewno ;) też bym chciała pieczątki "like/dislike", ale A. trochę jednak za drogie, B. nie wiem gdzie miałabym stawiać dislike ;) poza tym super podpórki na książki i poduszki, a no i pendrive ❤ :)
OdpowiedzUsuńUważajcie ze sweterkiem! kpiłam na polskim allegro -70zł z przesyłką - jakość taka sobie, ale naprawdę maleńki mimo że XL! Zamawiajcie co najmniej rozmiar lub 2 większy
OdpowiedzUsuńMożna oczopląsu dostać i bankrutem zostać!!! :)
OdpowiedzUsuń...i jeszcze przydałby się wózek na to wszystko :)
OdpowiedzUsuńA ja znalazłam budzik dla anglisty :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.aliexpress.com/item/New-England-UK-Flag-London-Lovely-Mini-Dial-Number-Round-Desk-Alarm-Home-Clock-CeB-66584/32271479049.html
te drobiazgi są CUUUDNEEE!
OdpowiedzUsuńAAA ;( Konto puste. Mam tylko nadzieję, że nie robią tego małe, chińskie rączki. ;)
OdpowiedzUsuńMam na Allegro taką panią, która mi załatwia to wszystko za niższą cenę, wszystko przywozi z Anglii i wysyła z Podlasia. Nie mam niestety zaufania do tego typu portali.
OdpowiedzUsuńja też bym poprosiła o namiar do tej pani
UsuńPodasz nick z allegro tej Pani?
OdpowiedzUsuńKurde bele, totalny czad. Ja sobie tam pozamawiam parę rzeczy. A jak się tam płaci?
OdpowiedzUsuń